wtorek, 28 stycznia 2014

Żele do higieny intymnej bez SLS


Dzisiaj chcę się z wami podzielić dwoma wspaniałymi emulsjami do higieny intymnej. Wydawać by się mogło, że w tego typu kosmetykach producenci zachowają rozsadek i będą stosować składniki o wiele delikatniejsze i przyjazne naszej naturalnej florze bakteryjnej. Niestety nie ma na co liczyć. Długo mi zajęło znalezienie produktów, które nie zawierały by powszechnego SLS  i miały by na prawdę przyzwoity skład. A oto moi dwaj ulubieńcy.

Pierwszy produkt to emulsja do higieny intymnej bloom essnce firmy Organique. Pokocha ją każda kobieta za jej zniewalający zapach, a ilość składników aktywnych jest na prawdę imponująca: wyciąg z lili wodnej, babki lancetowatej, wiśni japońskiej, kwas mlekowy i gliceryna. Fantastycznie łagodzi okolice intymne. Nawet rozreklamowany Laktacyt, który swoja drogą zawiera SLS, nie może się równać z tym produktem. Opakowanie jest duże z poręczną pompką dzięki czemu jest bardzo wydajne (wystarcza na 3 miesiące). Jest to kosmetyk zdecydowanie godny polecenia i zachwytu. Jego jedynym minusem jest cena 38 zł. Mimo to uważam, że jest wart wydanych pieniędzy.
Skład: woda, Cocamiopropyl Betaine (niedrażniąca substancja myjąca), Glycerin (gliceryna), Sodium Palmitoyl Proline (powstaje z kondensacji oleju palmowego), Nymphaea Alba Flower Extract (ekstrakt z lili wodnej) , Plantago Lanceolata Leaf Extract (ekstrakt a babki lancetowatej), Prunus Serrulata Flower Extract (wiśnia japońska), Xanthan Gum (guma ksantowa), Lactic Acid (kwas mlekowy), Mica (minerał), Titanium Dioxide (dwótlenek tytanu), Carmine (mineralny barwnik), Methylchloroisothiazolinone (substancja konserwująca), Methylisothiazolinone (substancja konserwująca), zapach.

Do odrobinę tańszych należy żel firmy Omia. Co prawda nie pachnie już tak przepięknie jak ten z organique, ale jest równie delikatny i ekologiczny. Zawiera aloes, kwas mlekowy i wyciąg z nagietka. Wspaniale koi i nawilża a zapłacimy za niego ok 22-25 zł.  Opakowanie 250 ml wystarcza na ok 2,5 miesiąca. Opakowanie jest nieco mniej poręczne i myślę, że dlatego wystarcza na krócej.

 
Skład: Woda, Cocamidopropyl Betaine (niedrażniąca substancja myjaca), aloes, Sodium Lauroyl Sarcosinate (środek myjący naturalnego pochodzenia), gliceryna, Cocoglucoside ( Poliglukozyd kwasów oleju kokosowego naturalnego pochodzenia), glyceryl oleate ( nawilżająca substancja pochodzenia roślinnego), ekstrakt z nagieteka, chlorek sodu (pochodzenia naturalnego), chydrolizad protein przenicy (substancja nawiląjaca), techopherol (organiczny przeciwutleniacz), kwas mlekowy, Sodium Benzoate (substancja konserwująca), Tetrasodium Glutamate Diacetate, Phenoxyethanol (konserwant), citronellol (składnik kompozycji zapachowej) zapach.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz